Media przyszłości będą mocno spersonalizowane. Śledzenie zachowań użytkowników pozwoli zaoferować w pełni dostosowane kanały telewizyjne czy stacje radiowe

foto: pexels

Media przechodzą obecnie cyfrową rewolucję. Po przejściu na cyfrowy sposób nadawania głównym trendem jest przenoszenie treści do sieci. To właśnie internet staje się podstawowym narzędziem medialnym, chociaż te tradycyjne – telewizja czy radio – także stale się zmieniają. W przyszłości będą mocno zindywidualizowane, nadawcy będą mogli wyświetlać spersonalizowane treści dla konkretnego odbiorcy, podobnie jak dziś wyświetlane są spersonalizowane reklamy w mediach społecznościowych. Zmienia się także konsumpcja treści, przechylająca coraz częściej szalę na model subskrypcyjny.

– Media za 10 lat to będą media zdecydowanie bardziej zindywidualizowane, dopasowane, tak jak teraz obserwujemy to w mediach społecznościowych. Każdy widzi zupełnie inne informacje, dopasowane do jego preferencji, historii wyszukiwań i zachowań w internecie. Tak samo będzie z telewizją i radiem – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Jacek Grzeszak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Przyszłość mediów jest determinowana przez kilka dużych trendów, które w ostatnich latach postępują. Jednym z nich jest cyfryzacja i przenoszenie treści do internetu. Cyfryzacja to też cyfrowy sposób nadawania. Tę rewolucję przeszły już tradycyjne media, takie jak telewizja i radio. Obecnie trwa jej drugi etap, czyli przenoszenie wszystkich treści do online’u, co pozwala na dostęp do treści na żądanie.

– Bardzo ciekawym zjawiskiem jest zastępowanie telewizji linearnej, czyli tej tradycyjnej, telewizją na żądanie, oglądaną także na odbiornikach telewizyjnych. Już coraz rzadziej znaczenie ma, czy to jest smartfon, czy to jest komputer, czy to jest telewizja. Kilkanaście lat temu korzystaliśmy z innych mediów. W tym momencie coraz częściej telewizory stają się dużymi ekranami stale podpiętymi do internetu i dostarczającymi treści z sieci. W komputerach klasycznych możemy natomiast oglądać wszystkie programy telewizyjne – mówi Jacek Grzeszak.

Coraz częściej stosowanym narzędziem reklamowym staje się śledzenie zachowań użytkowników w internecie, co w niedalekiej przyszłości najprawdopodobniej przełoży się na to, że nie tylko reklamy, lecz także same treści informacyjne staną się w mediach przyszłości sprofilowane pod odbiorcę. Już dziś zjawisko bańki informacyjnej jest powszechne w mediach społecznościowych.

– Możemy sobie wyobrazić, że będziemy włączać telewizję, będzie się nam wydawało, że to jakiś duży kanał, który był do tej pory, ale to będzie kanał kompletnie inny dla każdej konkretnej osoby, bo telewizor każdej z osób będzie wyświetlał inne reklamy – tłumaczy ekspert.

Francuska firma ATEME, specjalizująca się w streamingu, udostępniła już rozwiązanie NEA. Umożliwia ono tworzenie tematycznych kanałów telewizyjnych, spersonalizowanych pod konkretnego użytkownika. Dodatkowo podczas odbioru kanału telewizyjnego stworzonego dla danej osoby wyświetlane są reklamy, również dobierane według preferencji odbiorcy, ustalane na podstawie zachowań w sieci. ATEME świadczy usługi m.in. na rynku francuskim, brytyjskim, południowo- i północnoamerykańskim, australijskim oraz azjatyckim.

– Media kształtuje także ekonomia subskrypcji, zmiana modelu płacenia, kupowania tych mediów z kupowania egzemplarzy np. gazety czy usługi na system abonamentowy. Bardzo dużym czynnikiem, który zmienia współczesne media, są media społecznościowe. To też rodzaj mediów, natomiast zupełnie nieznany i pozostający pod kontrolą gigantów technologicznych. On bardzo zmienia sposób, w jaki korzystamy z mediów, jak spędzamy czas – wskazuje Jacek Grzeszak.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.