MdM może się skończyć już 5 stycznia

foto: sitebuilderreport.com

Zainteresowanie ostatnią transzą dopłat w ramach programu „Mieszkanie dla młodych” jest ogromne. Z szacunków Expandera wynika, że pieniądze na wsparcie skończą się zapewne już w pierwszych dniach stycznia. Ci, dla których zabraknie rządowych środków znajdą się w nienajlepszej sytuacji. Będą musieli zaciągnąć zwykły kredyt na kwotę wyższą o utraconą dopłatę, albo stracą wpłacony na mieszkanie zadatek.

Wnioski o dofinansowanie w bankach będzie można składać dopiero od 2 stycznia 2018 r., ale wiele banków pozwala już na rozpoczęcie wstępnego procesu oceny zdolności kredytowej. Dzięki temu klienci mogą dowiedzieć się jaką kwotę kredytu będą w stanie uzyskać, poznać parametry finansowania (np. marża, prowizja itp.) oraz dostarczyć wymagane przez bank dokumenty. To sprawia, że mają dużą szansę na uzyskanie dopłaty.

Starając się o dofinansowanie trzeba jednak pamiętać, że wiąże się ono z pewnym ryzykiem. Wnioskując o kredyt trzeba już mieć podpisaną umowę przedwstępną ze sprzedającym. To zwykle oznacza konieczność wpłacenia zadatku. Jeśli z winy kupującego transakcja nie dojdzie do skutku we wskazanym w umowie terminie, to sprzedający zatrzyma zaliczkę, a mieszkanie będzie mógł zaoferować komuś innemu.

Jeśli dla jakiegoś wnioskodawcy zabraknie pieniędzy na dopłatę, to może oczywiście kupić wymarzone mieszkanie za zwykły kredyt. Będzie on musiał być jednak wyższy o kwotę utraconego dofinansowania, co nie zawsze jednak uda się zrealizować. Pierwszą przeszkodą może być to, że dopłata w wielu przypadkach zastępuje obowiązkowy wkład własny, który musi wynieść przynajmniej 10% wartości kupowanego lokum. Jeśli ktoś nie posiada takich oszczędności, to zostanie zmuszony do rezygnacji z zakupu, a więc straci wpłacony zadatek.

Kolejny problem, to fakt, że uzyskanie wyższej kwoty kredytu nie zawsze będzie możliwe. W niektórych przypadkach dopłata wynosi nawet ponad 100 000 zł. W rezultacie, może się okazać, że zdolność kredytowa nie pozwala na tak istotne podwyższenie kwoty kredytu. Wtedy, trzeba będzie znaleźć inne, tańsze mieszkanie. To, niestety, również skończy się utratą wpłaconego już zadatku na mieszkanie, które miało być kupione za kredyt z dopłatą.

Co z dopłatą w przypadku mieszkania w budowie

Pewne utrudnienie może również pojawić się w przypadku chęci zakupu za kredyt z dopłatą mieszkania będącego jeszcze w budowie, która zakończy się dopiero w 2019 r. Dopłata powinna bowiem zostać wypłacona najpóźniej w IV kwartale 2018 r. i jednocześnie musi ona być ostatnią transzą płatności za mieszkanie. W przypadku nieruchomości w budowie należy więc ustalić z deweloperem taki harmonogram wpłat, aby dofinansowanie mogło zostać wypłacone do wspominanego już terminu.

Jakie warunki trzeba spełnić, aby uzyskać dopłatę

Na koniec przypomnijmy, że dopłatę mogą uzyskać osoby w wieku do 35 lat, na zakup pierwszego w życiu własnego mieszkania lub domu. Tych ograniczeń nie muszą jednak spełniać rodzice wychowujący przynajmniej trójkę dzieci. Mają prawo skorzystać z „MdM” nawet jeśli są starsi i gdy posiadają już mieszkanie oraz chcą np. zamienić je na większe. Dodatkowo, kupowany lokal nie powinien być zbyt duży i zbyt drogi. Maksymalna powierzchnia to 75 mkw., a jeżeli nabywca wychowuje przynajmniej troje dzieci metraż wzrasta do 85 mkw. Dom jednorodzinny nie może być większy niż odpowiednio 100 mkw. lub 110 mkw. Cena nie może natomiast przekraczać limitu obowiązującego w danym rejonie Polski. Wysokość limitów można sprawdzić na stronie internetowej Banku Gospodarstwa Krajowego.

Jarosław Sadowski
główny analityk Expander Advisors

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.