Polska i Rumunia to dwa kraje UE, w których dominuje dążenie do kupowania mieszkań na własność. To jednak szybko się zmieni, ale inny będzie też nasz rynek mieszkań wynajmowanych.
Stary już spór o to czy każdy powinien mieć prawem zapewnione mieszkanie, czy też jest ono towarem, za który trzeba zapłacić, staje się anachroniczny.
– Mieszkanie będzie jak Netflix czy Spotify. Jak wynajmowanie samochodu czy hulajnogi – mówi w rozmowie z MarketNews24 Zbigniew Maćków, architekt, który od 1995 r. prowadzi własne biuro Maćków Pracownia Projektowa – Nikt już nie będzie chciał się wiązać na 30-40 kredytem hipotecznym przy tej dynamice zmian społecznych, przy migracji ludności, wywołanej także tym, że miasta będą z sobą coraz bardziej konkurować między sobą o wysoką jakość życia.
Będziemy bardzo dynamicznie przemieszczać się, kupując pakiet usług. Mieszkanie stanie się częścią takiego pakietu.
Zmiany takie zajdą w perspektywie najbliższych 5-10 lat, gdy pokolenie ludzi dynamicznych wejdzie na rynek pracy jako główna masa krytyczna, która zdominuje trendy i zachowania.
– To pokolenie ludzi bardzo dynamicznych wymusi takie zmiany, że mieszkanie stanie się pakietem usług. Oferowane pakiety można porównać do dzisiejszej oferty dotyczącej różnych klas samochodów. W pakietach będzie np. opieka nad dzieckiem i zorganizowanie mu czasu wolnego – wyjaśniał Z.Maćków podczas konferencji „Dobra Luksusowe – mieć czy być”, zorganizowanej w budynku Złota 44 w Warszawie.
Ten pan widział może dzisiejszych pracowników młodych wchodzących na rynek pracy haaaa