Komentarz walutowy: W oczekiwaniu na decyzję BoC i EBC

foto: Peter Heeling

W ostatnich dniach możemy obserwować wyraźne cofnięcie na rynku dolara. Gorszą kondycję amerykańskiej waluty można tłumaczyć spadkiem rentowności obligacji skarbowych, ponadto Reuters poinformował, że chińskie banki państwowe rozpoczęły wczoraj sprzedaż USD w celu wsparcia słabnącego juana. Na rynku widać też generalnie nadzieje na tzw. Pivot Fed, czyli potencjalny zwrot w polityce monetarnej. Takie scenariusz jest wspierany przez słabsze dane makro z USA. Niemniej należy zauważyć, że jak na razie są to jedynie nadzieje na zmianę stanowiska Rezerwy Federalnej, a jakiegokolwiek odpowiedzi na pytanie dotyczące zmniejszenia tempa podwyżek stóp procentowych, możemy poznać dopiero na grudniowym posiedzeniu.

Słabość USD przełożyła się na wzrosty na głównej parze walutowej, która to dziś zdołała przebić się powyżej psychologicznej bariery 1,0000. Poziom parytetu stanowił istotny opór na początku tego miesiąca. Do jego testu doszło 4 października, po czym kurs EURUSD runął 350 pipsów. Sprzedający nie zdołali jednak doprowadzić do ustanowienia nowego minimum, co może wspierać scenariusz korekcyjny na głównej parze. W najbliższych dniach zmienność na rynku Forex powinna się utrzymać, dziś poznamy decyzję Banku Kanady (oczekiwana podwyżka o 75 pb), a jutro o poziomie stóp procentowych zdecyduje Europejski Bank Centralny. Jeśli chodzi o EBC, rynek oczekuje kolejnej podwyżki stóp o 75 punktów bazowych.

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na EURUSD, pokonanie poziomu parytetu zwiększa szansę na rozszerzenie korekty wzrostowej. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie po jutrzejszej decyzji EBC, niewykluczone, że notowania głównej pary walutowej ruszą w kierunku oporu przy 1,0170, gdzie znajdują się szczyty z połowy września. W krótkim terminie, przekroczony poziom 1,0000 powinien być traktowany jako kluczowe wsparcie. Dopiero ewentualne cofnięcie poniżej, mogłoby zmienić sentyment na spadkowy.

Polski złoty jest beneficjentem korekty wzrostowej na EURUSD. Notowania naszej krajowej waluty radziły sobie całkiem nieźle w ostatnich dniach. Nieco zastanawiająca może być dzisiejsza sesja, ponieważ o ile złoty zyskuje względem dolara, tak traci nieznacznie w stosunku do euro, franka i funta brytyjskiego. W środę po godzinie 10:30 za dolara zapłacimy 4,7510 zł, za euro 4,7673 zł, za franka 4,8120 zł, a za funta 5,5050 zł.

 

Łukasz Stefanik

Analityk Rynków Finansowych XTB

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.