Początek nowego tygodnia obrotu na rynku FX przynosi próbę odbicia na EUR/USD, co wpisuje się w próbę zainicjowania korekty spadkowej na parach związanych z PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,5369 PLN za euro, 4,2248 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,3035 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9080 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,974% w przypadku obligacji 10-letnich.
Początek tygodnia obrotu nie przynosi bardziej nerwowych ruchów chociaż obrót amerykańskimi futures został znów, chwilowo, wstrzymany. Wydaje się, iż globalnie inwestorzy patrzą teraz na USA, gdzie zakażenia koronawirusem niebezpiecznie przyspieszają. Czekamy na pakiet fiskalny w USA. Z punktu widzenia PLN po pierwszym deprecjacyjnym impulsie udało się złapać równowagę w okolicach 4,20 USD/PLN oraz 4,53 EUR/PLN. Ponownie wydaje się, iż w mniejszym stopniu zachowanie PLN zależy od czynników lokalnych, a w większym od nastrojów globalnych.
W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami kolejnej rundy skupu obligacji przez NBP. Pierwsza aukcja cechowała się dużą niepewnością – teraz uczestnicy rynku najpewniej już śmielej będą składać oferty. O godz. 14:00 poznamy dane dot. podaży pieniądza w ujęciu M3 za luty (dynamika 9,0%).
Z rynkowego punktu widzenia widać próbę zainicjowania korekty wzrostowej na EUR/USD, co oznaczałoby wsparcie dla PLN. Z drugiej jednak należy pamiętać, iż z uwagi na uwarunkowania globalne (mocny risk-off) i charakterystykę PLN (EM) potencjał do odbicia jest ograniczony.
Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych
Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis