Komentarz giełdowy: Euforia na Wall Street, pivot wiecznie żywy

Dzisiejsza sesja przebiega w pozytywnych nastrojach, Wall Street wciąż żyje piątkowymi doniesieniami The Wall Street Journal o możliwej , niższej podwyżce stóp Fedu na grudniowym posiedzeniu. Dodatkowo oczekiwania inwestorów, którzy czekają na 'świąteczny’ prezent od Rezerwy Federalnej wsparła dziś gołębia decyzja Banku Kanady, która pozytywnie zaskoczyła rynki. Odreagowania nie był w stanie zatrzymać nawet 'cień’, który padł na spółki technologiczne po słabszych raportach kwartalnych Microsoftu i Alphabet (Google).

Bank Kanady zdecydował się dziś na niższą, 50 pb podwyżkę do 3,75% wobec oczekiwań rynków na poziomie 75 pb. Choć była to szósta podwyżka stóp procentowych z rzędu, a ogólny przekaz banku pozostał jastrzębi Wall Street odebrało ją jako 'lukę’ w jastrzębiej narracji i ewidentnie chce wierzyć, że Fed postąpi podobnie. Na najbliższym posiedzeniu, 2 listopada rynki skoncentrują się jednak bardziej na 'grudniowych’ prognozach, scenariusz 75 pb wydaje się wciąż niezagrożony i odpowiada dotychczasowej komunikacji Jerome’a Powella. Dodatkowo rynkowe nadzieje na pivot podsycają dane świadczące o postępującym spowolnieniu gospodarczym w USA. Wydaje się, że po stronie byków znalazły się wreszcie mocniejsze argumenty, które mają uzasadnienie.

Kontynuację poprawy nastrojów obserwujemy dziś na walorach spółek z branży paliwowej, dobrze wygląda Chevron i Occidental Petroleum. Dane przekazane dziś przez Departament Energii USA wskazały na wzrost zapasów ropy, przy jednocześnie zaskakującym spadku zapasów benzyny i destylatów. Indeksowe średnie biją też notowania Coca Coli i Pepsico. Euforię obserwujemy na walorach spółek skorelowanych z sektorem kryptowalut, które od wczoraj odnotowują potężne wzrosty, rosną akcje Micorstrategy i Coinbase. W obliczu spowolnienia w sektorze reklamy, słabnącego popytu na komputery i słabszych raportów Alphabet i Microsoftu tracą dziś notowania gigantów z Doliny Krzemowej Apple, Amazonu i Meta Platforms, którego wyniki poznamy po sesji. Microsoft mimo minimalnego pobicia prognoz analityków wskazał, że spodziewa się spowolnienia w kolejnym kwartale roku co rzuciło cień na notowania cen akcji spółki. Alphabet z kolei nie stanęło na wysokości zadania i nie sprostało oczekiwaniom Wall Street. Mimo wciąż znacznych przychodów i marży netto z chmury obliczeniowej, nawet w tym segmencie spółka odnotowała znaczące spowolnienie. Przychody potężnie obciążyło spowolnienie w sektorze reklamy, które wciąż stanowią podstawę przychodów spółki.

Choć słaby obraz kwartalnych raportów Alphabet i Microsoftu obciąża NASDAQ, indeks zdołał wymazać większą część znacznych spadków z otwarcia i traci 0,32%. S&P500 notowane jest 0,6% wyżej. Najwięcej zyskuje Dow Jones, który dodaje 1,02%. Sesja na GPW przebiegała dzis w euforycznych nastrojach. Notowania Mercatora wzrosły o 25% w obliczu dobrych wyników finansowych. Dobrze radziły sobie walory Dino Polska, PGE oraz Grupy Kęty. WIG20 wzrósł dziś o 3,02%. Podobną sytuację obserwowaliśmy na DAX, niemieckiemu indeksowi pomogło ożywienie za oceanem napędzane gołębią decyzją Banku Kanady, w efekcie wzrósł o 1,04%. Rynkowe byki mogły odebrać 50 pb podwyżki w Kanadzie jako 'gołębią’ zapowiedź przed decyzją Europejskiego Banku Centralnego, która już jutro znajdzie sie w centrum uwagi rynków.

Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.