Wielkość akcji kredytowej i poziom cen jest porównywalny do sytuacji sprzed 10 lat, tuż przed wybuchem kryzysu na polskim rynku nieruchomości. Czego możemy się spodziewać?
– Jednak obecnie mamy inne uwarunkowania ekonomiczne. Inna jest sytuacja dochodowa, inny jest cel inwestowania – mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Jacek Furga, prezes AMRON SA. – W latach 2006-2008 dominującym celem było kupowanie mieszkań dla ich szybkiej odsprzedaży, po wyższej cenie, natomiast dzisiejszy popyt wynika z tego, że kupowane są mieszkania na wynajem, co zapewnia atrakcyjną stopę zwrotu z inwestycji.
W 2008 r. spadkiem cen najbardziej zareagował rynek warszawski, a korekta wynosiła 17,5 proc.
– Ponieważ sytuacja jest inna niż przed dziesięciu laty, to dziś ta korekta mogłaby okazać się kilkuprocentowa, ale nie jest tak, że takiej korekty spodziewam się – dodaje J.Furga
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis