Inwestycja w jacht na wynajem – ile kosztuje i czy może się opłacać?

foto: pixabay

Szacuje się, że 5 mln Polaków uczestniczy w rejsach rekreacyjnie, a 540 tys. uprawia żeglarstwo sportowo[1]. Choć tylko do listopada w 2017 roku zarejestrowano blisko 1,5 tys. nowych jachtów motorowych i żaglówek, nie wszyscy pasjonaci posiadają własne jednostki pływające. Korzystają na tym inwestorzy, którzy chętnym na wypoczynek na wodzie oferują czarter swoich własności. Według producentów, zwrot z takiej inwestycji może wynieść nawet 5-8 proc. rocznie. Z kolei firmy czarterujące łodzie mówią o zysku sięgającym niekiedy nawet 16 proc[2]. Czy zatem chcąc pomnożyć kapitał, warto kupić jacht? Eksperci sprawdzają, z jakimi kosztami wiąże się taka inwestycja i czy faktycznie się opłaca.

Potencjalni najemcy – nie tylko osoby z patentem żeglarskim

Żeglarstwo to sport i forma spędzania wolnego czasu, która przyciąga coraz więcej osób. Wystarczy latem przejść się wzdłuż portów jachtowych na Mazurach, by zauważyć, że są one pełne rozmaitych rodzajów łodzi: od motorowych, żaglowych po housebouty. Za ich wynajem (inaczej czarter) trzeba zapłacić od 80 zł do nawet 1500 zł za dobę, w zależności od rodzaju, wieku wyposażenia i wielkości jachtu[3]. Chętnych do skorzystania z czarteru jednak nie brakuje. –Relaks pod żaglami staje się coraz bardziej popularną aktywnością nawet wśród osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z żeglowaniem – mówi Bartosz Milewski, właściciel spółki Róża Wiatrów organizującej rejsy żeglarskie i udostępniającej czartery jachtów.– W większości przypadków, gdy chcemy pływać samodzielnie i wynająć housebout, nie musimy posiadać specjalnych uprawnień (patentów żeglarskich), choć oczywiście dla własnego bezpieczeństwa wskazane są odpowiednie umiejętności i doświadczenie. Dokumenty są jednak wymagane, gdy planujemy żeglować jachtami powyżej 7,5 m długości. Jeśli ich nie mamy, możemy wynająć taką łódź razem z opieką doświadczonego skipera, który będzie odpowiadał za rejs i bezpieczeństwo załogi – wskazuje Bartosz Milewski, Róża Wiatrów.

Rynek wynajmu łodzi stale się rozwija i profesjonalizuje, konkurując o zainteresowanie Polaków szukających alternatywy dla tradycyjnych form wypoczynku. – Część klientów i doświadczonych żeglarzy szuka dobrze wyposażonych łódek, które zapewnią podobny poziom wypoczynku do hotelowego. Obecnie oferujemy więc już nie tylko czarter jachtów, ale także pakiety usług dodatkowych np. w postaci cateringu czy dodatkowego wyposażenia koi, które poprawiają komfort pobytu. Poza komercyjnym rynkiem czarterowym istnieje również rynek niewielkich, tańszych jachtów prywatnych, z których korzysta duża grupa klientów przyzwyczajonych do jednostek starszego typu – mówi Bartosz Milewski, Róża Wiatrów.

Zakup łodzi pod wynajem – jak go sfinansować?

By zainwestować w jacht pod wynajem, trzeba liczyć się oczywiście z pewnymi kosztami. Choć używaną żaglówkę można kupić już za kilka tysięcy zł, bardziej imponujące, popularne motorowe jednostki pełnomorskie osiągają wartość 250 tys. zł[4]. Na Mazurach czy w portach morskich bez problemu znajdziemy jednak również jednostki kosztujące do miliona euro. Im łódź jest młodsza i lepiej wyposażona, tym więcej trzeba za nią zapłacić. W jaki sposób pozyskać kapitał, jeśli nie zgromadziliśmy takich oszczędności? – W przypadku firm istnieje kilka możliwości finansowania zewnętrznego np. leasing lub kredyt inwestycyjny. Osoby prywatne mogą natomiast zaciągnąć kredyt gotówkowy na dowolny cel – wskazuje Leszek Zięba, ekspert Związku Firm Pośrednictwa Finansowego, mFinanse. – Bank, zanim nam go udzieli, oceni zdolność kredytową, a także potencjalne ryzyko. Dlatego przed złożeniem wniosku o kredyt, oszacujmy opłacalność inwestycji i upewnijmy się, że będziemy mogli spłacić zobowiązanie. Policzmy roczne koszty utrzymania jednostki i sprawdźmy, czy poza czarterami są inne możliwości zarabiania na jachcie. Może być to np. sprzedaż powierzchni reklamowej na łodzi. Dopiero gdy będziemy mieć gotowy biznes plan, zacznijmy wdrażać go w życie. Zwiększymy wtedy swoje szanse na powodzenie całej inwestycji – radzi Leszek Zięba, ZFPF.

Koszty utrzymania łodzi i ryzyko a zysk z inwestycji

Właściciel jachtu musi liczyć się z corocznymi wydatkami związanymi z utrzymaniem łodzi w postaci m.in. opłat portowych i postojów zimowych, transportu np. w przypadku przewozu do innego akwenu, ubezpieczenia, regularnych napraw i modernizacji. Co więcej, wartość łódki w związku z eksploatacją będzie spadać. Koszty, które łącznie mogą sięgać nawet 10 tys. zł rocznie, można jednak obniżyć.[5] – Jacht warto wyczarterować nie tylko w kraju, ale także za granicą. Coraz większą popularnością cieszą się rejsy w rejonach, w których sezon na żeglowanie trwa cały rok np. w Chorwacji. Ceny za czarter łodzi w tamtych rejonach zaczynają się od 800 euro za 7-dniowy czarter 4-osobowego jachtu i sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy euro w przypadku luksusowych jednostek motorowych[6].

Aby zmniejszyć ryzyko inwestycji, w tym np. w postaci braku najemców, właściciel jachtu może skorzystać z usług firm pośredniczących w czarterach, dzięki czemu zwiększa szanse na to, że jednostka będzie na siebie zarabiała przez cały rok. – Tego typu usługi pozwalają na uzyskanie niemal bezobsługowej inwestycji.Według naszych szacunków, z jednostki o wartości 150 tys. zł netto właściciel może uzyskać około 25 tys. zł rocznie przychodu z czarterów krajowych, po odliczeniu kosztów utrzymania i promocji[7]– dodaje Bartosz Milewski, właściciel spółki Róża Wiatrów.

Własna łódź może więc dawać nie tylko radość z uprawiania jachtingu, ale sama się utrzymywać, a nawet pozwalać na pomnażanie kapitału. Jednocześnie dla osób, które posiadają odpowiednią wiedzę, zakup jachtu na wynajem może być alternatywą np. dla inwestycji w mieszkanie. Przed podjęciem decyzji o takiej inwestycji, trzeba jednak określić ryzyko i potencjalny zysk, w czym może pomóc porada doświadczonego eksperta.

[1]Raport „Polski rynek żeglarski” z 2016 r. http://warszawskisalonjachtowy.pl/wp-content/uploads/2017/06/Raport-do-pobrania-w-PDF.pdf
[2]W analogicznym okresie tj. rocznie.
[3]Opracowanie własne ZFPF na podstawie ogłoszeń firm czarterujących jachty z czerwca 2018 r.
[4]Dane OLX https://www.olx.pl/oferty/q-jacht/
[5]Według wyliczenia Żagle.se https://zagle.se.pl/zeglarstwo/szansa-dla-armatora-plywaj-i-zarabiaj-na-swoj-jacht-aa-TfM1-DGZq-5vxY.html
[6]https://www.yachtic.eu/jachty?country_id=191&region_ids=&base_ids=&date=16.06.2018
[7]Dla jachtu Maxus 28 z renomowanej stoczni Northman – kupowanego z pełną gwarancją, 1-2 lata temu

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.