Inwestorzy boją się chińskiej zemsty

foto: pixabay

Końcówka ostatniego tygodnia listopada jest zawsze bardzo specyficzna. Czwartek to oczywiście Święto Dziękczynienia w Stanach Zjednoczonych, gdzie giełdy dzisiaj nie działają, a jutro notowania trwają jedynie przez pół dnia. Mimo tego, pozostałe rynki akcyjne bardzo mocno reagują na kwestie powiązane ze Stanami Zjednoczonymi. W tym wypadku chodzi o protesty w Hong Kongu oraz o ustawę, którą podpisał Donald Trump.

Donald Trump zdecydował się na podpisanie ustawy, która wspiera protestujących w Hong Kongu, co od pewnego czasu spotykało się z krytyką ze strony Chin. Stany Zjednoczone nakładają tym samym m.in. sankcje na osoby, które w trakcie protestów łamały prawa człowieka. Chiny ze względu na swoją jurysdykcję w Hong Kongu sprzeciwiają się ingerencji Stanów Zjednoczonych w tym mieście. Sytuacja ta stawia spory znak zapytania nad dalszymi negocjacjami handlowymi między dwoma największymi gospodarkami na świecie. Chiny zagroziły wprowadzeniem działań zwrotnych w stosunku do Stanów Zjednoczonych, ale do tej pory nie sprecyzowano w jaki sposób miałoby to wyglądać. Z drugiej strony Chiny potwierdziły dzisiaj chęć walki z kradzieżą wartości intelektualnej, co ma być ważnym krokiem w negocjacjach ze Stanami Zjednoczonymi.

Tak czy inaczej rynki akcyjne reagowały dzisiaj dosyć negatywnie na te wieści. Pod względem danych makroekonomicznych bardzo mocno rozczarowała sprzedaż detaliczna z Japonii. Jest to oczywiście efekt podwyżki podatku, ale z drugiej strony pokazuje brak perspektyw na odbicie wzrostu gospodarczego w Japonii. Oprócz tego, w Niemczech inflacja pozostała bez zmian, co również może pokazywać, że gospodarka znajduje się w stagnacji. Spadki w Europie zawierały się w większości od 0,1 do 0,6%. Niestety na tym tle negatywnie wyróżniał się polski rynek.

Indeks WIG20 tracił dzisiaj nawet 0,7% po tym jak Sąd Najwyższy wydał decyzję o możliwości przewalutowania kredytu frankowego po stopie z dnia zawarcia kredytu, co stawia znak zapytania nad stratami polskich banków. To właśnie sektor bankowy był dzisiaj głównie wyprzedawany, choć z drugiej strony najmocniejszą spółką w WIG20 był dzisiaj PKO Bank Polski. Indeks WIG20 pozostaje wyraźnie poniżej 2200 punktów.

Michał Stajniak

Starszy Analityk Rynków Finansowych

michal.stajniak@xtb.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.