Coraz większa liczba rejestrowanych samochodów zmusza miasta do rozwiązywania problemów niewystarczającej liczby miejsc parkingowych. Buduje się już wielopoziomowe parkingi z automatycznym odstawianiem samochodu w miejsce postoju. Zrewolucjonizować parkowanie w polskich miastach chce też startup WellParko, wykorzystując w tym celu kamery monitoringu i sztuczną inteligencję. System pozwala m.in. na odnajdywania wolnych miejsc postojowych oraz lokalizowanie pojazdów, które nie uiściły opłaty parkingowej. To pierwsze kroki polskich miast w kierunku idei tzw. smart city.
Wraz z napływem nowych mieszkańców do największych miast w Polsce ulice zapełniają się samochodami, przez co znalezienie wolnego miejsca postojowego zaczyna być problematyczne. Firma WellParko znalazła sposób, aby rozwiązać ten problem w miarę niskim kosztem – opracowała system zautomatyzowanego monitoringu i obsługi parkingów. Inteligentne algorytmy wspierane sztuczną inteligencją w czasie rzeczywistym analizują obrazy przechwycone z kamer i na ich podstawie lokalizują zaparkowane pojazdy.
– Specjalizujemy się w automatyzacji obsługi i kontroli parkingów. Zazwyczaj korzystamy z gotowej infrastruktury kamer CCTV i stosujemy opracowane przez nas algorytmy do otrzymanych nagrań. W ten sposób jesteśmy w stanie uzyskać informacje o wolnych miejscach parkingowych w czasie rzeczywistym. Dostarczamy także informacje o lokalizacji pojazdów, które nie uiściły opłaty parkingowej – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Gustas Germanavičius ze startupu Wellparko.
Do tej pory problem parkowania w miastach rozwiązywany był w inny sposób. Już w 2013 roku władze Mikołowa stworzyły inteligentne parkingi zajmujące jedynie dwa miejsca postojowe – kierowca wjeżdża na specjalną platformę i wprowadza kod autoryzacyjny, a jego pojazd jest automatycznie transportowany na jedno z pięter postojowych. Projekt ten doczekał się realizacji w kilku miastach w Polsce, a podobne rozwiązania stosowane są powszechnie na całym świecie.
W Polsce coraz więcej prowadzi się projektów z zakresu tzw. inteligentnych miast (z ang. smart city), a polskie miasta coraz częściej przyciągają zagranicznych inwestorów.
– Nawiązaliśmy współpracę z operatorem telefonii komórkowej Orange, ponieważ chcieliśmy wdrożyć opracowane przez nas rozwiązanie i przetestować je przed wprowadzeniem na rynek. W tym celu zrealizowaliśmy nieduży projekt na terenie lotniska w Warszawie, dzięki któremu mogliśmy następnie powielić nasze rozwiązanie na terenie całego kraju – tłumaczy ekspert.
Pierwszym w Polsce miastem inteligentnym chce zostać Kazimierz Dolny. W ramach działań pilotażowych powstanie tu nie tylko system zarządzania miejscami parkingowymi, ale także inteligentny monitoring, stacje ładowania pojazdów elektrycznych, zautomatyzowane oświetlenie oraz stacje monitorowania jakości powietrza. Kazimierz Dolny może okazać się doskonałym miejscem dla firm, zainteresowanych rozwojem idei smart city, jednak projekt jest dopiero we wczesnej fazie realizacji.
WellParko także dopiero sonduje możliwości polskiego rynku. Przeprowadzony na warszawskim lotnisku pilotaż zakończył się sukcesem, a startup ma już kolejne plany związane z Polską.
– Poszukujemy aktualnie nowych partnerów i poszerzamy sieć współpracy w Polsce. Następny duży projekt chcemy zrealizować w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Kolejne rozwiązanie w ramach miasta inteligentnego wdrożymy natomiast w ciągu dwóch miesięcy – zapowiada Gustas Germanavičius.
Według raportu IESE Cities in Motion Index 2017, w pierwszej 100 najbardziej inteligentnych miast świata znalazły się jedynie dwa polskie miasta – na 54. miejscu Warszawa, a na 95. miejscu – Wrocław.
Z prognoz Grand View Research wynika, że wartość globalnego rynku systemów inteligentnych miast wyniesie w 2025 roku 2,57 bln dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 18,4 proc.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis