Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) apeluje do rządu o uporządkowania systemu ubezpieczeniowego. Jednym z kroków, które FPP proponuje rządowi, jest ujednolicenie oskładkowania ZUS na umowach zlecenie. Aktualnie płacenie składek od tych umów jest wymagane do wysokości minimalnego wynagrodzenia, a inne umowy mogą pozostać nieoskładkowane. Wiąże się to z niższym wynagrodzeniem emerytalnym pracownika. Brak odprowadzania składek ZUS od umów zlecenie ma również wpływ na konkurencyjność firm na rynku. Ci przedsiębiorcy, który od umów zlecenie nie płacą składek, mogą zaoferować tańsze produkty i usługi. FPP przekonuje, że obowiązkowe objęcie wszystkich umów zlecenie oskładkowaniem na ubezpieczenie społeczne wyszłoby na dobre wszystkim zaangażowanym stronom.
– Każda umowa zlecenie powinna stanowić tytuł do płacenia składek rentalnych i emerytalnych w pełnej wysokości. Jako Federacja Przedsiębiorców Polskich opowiadamy się za takim rozwiązaniem od dłuższego czasu, ponieważ takie rozwiązanie gwarantuje pewność i bezpieczeństwo prawne dla przedsiębiorców – powiedział serwisowi eNewsroom Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich FPP. – Ozusowanie do kwoty minimalnego wynagrodzenia zostało wprowadzone na początku 2016, przyniosło jednak tylko krótkotrwałą poprawę. Wartość umów nieobjętych ubezpieczeniem społecznym spadła wtedy do około 7 miliardów złotych – ale w kolejnych latach zaobserwowaliśmy ponowne odradzanie się tego precedensu. Tworzy to nierówne warunki konkurencyjne na rynku i wpływa na wysokość emerytur zleceniobiorców. Dlatego też sądzimy, że objęcie umów zlecenie pełnymi ubezpieczeniami społecznymi będzie korzystne zarówno dla ubezpieczonych – którzy będą mieli wyższe emerytury w przyszłości, jak i dla przedsiębiorców – przekonuje Kozłowski.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis