Fotowoltaika pozwoli uniknąć podwyżek cen prądu

Polski cel na 2020 r. to 15% udział energii z odnawialnych źródeł w jej końcowym zużyciu. Aby go osiągnąć wprowadzono specjalne rozwiązania zarówno dla osób fizycznych jak i  przedsiębiorców. Z jednej strony istnieje możliwość produkcji energii na własny użytek. Wybudowanie instalacji o mocy do 50 kWp nie wymaga pozwolenia budowlanego. Z drugiej, przepisy zachęcają do tworzenia większych instalacji, w celu zarabiania na produkcji energii. System aukcyjny pozawala inwestorom zagwarantować sobie sprzedaż wyprodukowanej energii przez okres 15 lat po z góry ustalonej cenie, waloryzowanej o wskaźnik inflacji. Expander podpowiada jak sfinansować tego rodzaju inwestycje.

Polska na piątym miejscu w UE w 2019 roku.

Polskie firmy zaczynają inwestować w zieloną energię, a ustawodawca zaczyna sprzyjać temu rozwojowi. Rynek odnawialnych źródeł energii wchodzi w fazę dynamicznego wzrostu, a jego część w postaci fotowoltaiki (PV) zaczyna przeżywać prawdziwy boom. Wg wstępnych szacunków Polska zakończyła rok 2019 na piątym miejscu w Unii Europejskiej pod względem przyrostu nowych mocy w PV.

Potencjał do dalszego rozwoju tej branży jest ogromny

W Polsce moc zainstalowanej fotowoltaiki to już blisko 1,4 GW, a w Niemczech blisko 50 GW. Różnica jest ogromna, choć warunki nasłonecznienia i położenie geograficzne są przecież bardzo podobne. Zupełnie inna jest oczywiście skala naszych gospodarek i zapotrzebowania, ale potencjał branży PV w naszym kraju jest bardzo duży. Do tego dochodzą czynniki ekonomiczne i polityczne, które powodują, że fotowoltaika „skazana” jest  na dynamiczny rozwój. To czego potrzebują przedsiębiorcy realizujący projekty w OZE, to paliwo w postaci korzystnego prawa i zasilenia kapitałem do pokrycia znacznych nakładów inwestycyjnych.

Obecny system wspierania inwestorów biznesowych w branży PV zachęca do inwestycji szczególnie w dwóch segmentach. Pierwszy to mikroinstalacje o mocy do 50 kWp, produkujące energię z przeznaczeniem na własne potrzeby (system prosumencki). Drugi to instalacje o mocy do 1MWp produkujące energię na sprzedaż w ramach systemu aukcyjnego.

System prosumenta biznesowego

Dokonana w 2019 r. nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii, pozwoliła przedsiębiorcom rozpocząć produkcję energii na własny rachunek, a nadwyżki „magazynować” w sieci. W ten sposób mogą ochronić się przed wzrostem cen energii. Jej odbiór odbywa się w systemie tzw. opustów, czyli potrącenia 30% energii oddanej do sieci na rzecz spółki obrotu. Wybudowanie instalacji o mocy do 50 kWp nie wymaga pozwolenia budowlanego, a koszt takiej inwestycji to ok 200 tys. zł.

System aukcyjny

Pod koniec 2016 roku został wprowadzony w Polsce tzw. system aukcyjny. Przedsiębiorcy realizujący inwestycje w elektrownie fotowoltaiczne mają możliwość wzięcia udziału w aukcjach na sprzedaż energii, organizowanych przez Urząd Regulacji Energetyki. Inwestorzy mogą za jego pomocą zagwarantować sobie sprzedaż wyprodukowanej energii przez okres 15 lat po z góry ustalonej cenie, waloryzowanej o wskaźnik inflacji. W dotychczas zorganizowanych aukcjach, uzyskane średnie ceny sprzedaży były znacznie powyżej aktualnych cen energii na giełdzie. System ten zachęca zatem do realizacji kolejnych inwestycji. Co najistotniejsze, daje przedsiębiorcy stabilność w planowaniu swoich przychodów i kosztów.

Finansowanie

Pomimo znacznego spadku kosztów inwestycji w energię ze słońca, w ostatnich latach niewątpliwie jedną z największych bolączek jest dostęp do kapitału. Znaczna część inwestycji realizowana jest przez rodzimych przedsiębiorców, gdzie wkładem własnym w inwestycję jest grunt, na którym jest realizowana i wartość całej niezbędnej dokumentacji w postaci projektów budowlanych, pozwoleń itd. Nakłady inwestycyjne na elektrownię słoneczną o mocy 1MWp, to kwota ok. 3-3,5 mln zł. Skąd pozyskać finansowanie takiego projektu?

1.         Kredyty komercyjne – Banki na przestrzeni kilku ostatnich lat były bardzo nieufne do finansowania inwestycji w OZE. Spowodowane było to niestabilnością poprzedniego systemu wsparcia „zielonych certyfikatów” i niekorzystnymi zmianami prawa w obszarze zielonej energii np. tzw. ustawą odległościową, która praktycznie zablokowała nowe inwestycje energię generowaną z wiatru. Dzisiejszy, aukcyjny system wsparcia jest uważany przez banki za wiarygodny i pojawiły się już możliwości finansowania farm fotowoltaicznych w formule project finance, czyli w oparciu o prognozy sprzedaży energii po gwarantowanej cenie przez okres 15 lat.

2.         Fundusze strukturalne z UE – Kończąca się perspektywa unijna 2016-2020 powoduje, że obecnie ta forma wsparcia ulega wyczerpaniu. Mimo to w kilku województwach trwają jeszcze nabory w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych, mające na celu wsparcie producentów zielonej energii. W ramach tych programów można uzyskać dofinansowanie w postaci dotacji do 70% kosztów kwalifikowanych.

3.         Firmy leasingowe – W ostatnich miesiącach można zauważyć zwiększone zainteresowanie firm leasingowych na rynku PV. Pojawiły się już pierwsze oferty leasingowe skierowane bezpośrednio na ten przedmiot leasingu. Kierowane są one głównie dla przedsiębiorców realizujących inwestycje na własne potrzeby w instalacje o wielkości do 50 kWp.

4.         Środki krajowe z NFOŚiGW – O kolejny już rok został przedłużony nabór wniosków w ramach programu priorytetowego „Energia Plus”. Jego celem jest zmniejszenie negatywnego oddziaływania przedsiębiorstw  na środowisko, w tym poprawa jakości powietrza, poprzez wsparcie przedsięwzięć  inwestycyjnych z obszaru OZE. Instrumentem finansowym w ramach tego programu jest niskooprocentowana pożyczka.

5.         Regionalne fundusze pożyczkowe – Część władz na szczeblach wojewódzkich zaczyna wspierać „lokalny” rozwój zielonej energii poprzez regionalne fundusze pożyczkowe, w których głównymi udziałowcami są urzędy marszałkowskie. Ta terytorialnie ograniczona oferta finansowania, ma niewątpliwą zaletę w postaci bardzo niskiego kosztu, sięgającego czasem zaledwie 0,5% rocznie.

Jak widać sprzyjający klimat po stronie legislacyjnej, stabilny system wsparcia, czy pojawiające się nowe możliwości finansowania sprawiają, że branżę PV czeka dalszy dynamiczny biznesowy rozwój. Nie można zapomnieć jednocześnie o niemierzalnych ekonomicznie korzyściach w postaci zmniejszenia emisji CO2, za które będą dziękować nam przyszłe pokolenia.

Konrad Wróbel

Expander Advisors

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.