Wraz z rozwojem sytuacji kryzysowej rośnie liczba firm, które ratują się przed upadłością poprzez postępowania restrukturyzacyjne. Wyraźny skok zainteresowania takim rozwiązaniem widać już od maja br. W sumie w 2020 roku (do końca lipca) wszczęto 296 postępowań. Rok temu było to 263. Restrukturyzacja jest dla firm, które mają problemy z obsługą zobowiązań, ale równocześnie posiadają potencjał rynkowy i szansę na stabilizację – tłumaczą eksperci firmy doradczej Lege Advisors.
Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej lipiec br. był rekordowy pod względem liczby wszczętych postępowań restrukturyzacyjnych – było ich aż 71. Miesiąc wcześniej – 39. W polskim prawie restrukturyzacja pojawiła się w 2016 r. W pierwszym roku jej funkcjonowania firmy zdecydowały się na 212 postępowań. W tym roku firmy z kłopotami w ponad 51 procentach wybrały przyspieszone postępowanie układowe. Postępowanie to jest skierowane do dłużników, którzy chcą zabezpieczyć swój majątek przed egzekucją i zrestrukturyzować swoje zobowiązania (a jednocześnie mają nie więcej niż 15% wierzytelności spornych). Przyspieszone postępowanie układowe jest adresowane głównie do firm, którym bardzo realnie grozi upadłość. Chodzi o przedsiębiorstwa wobec których już wszczęto postępowania egzekucyjne, a część aktywów jest w posiadaniu komornika.
– Z założenia postępowanie to powinno trwać tylko 2-3 miesiące, a Sąd rozpoznaje wniosek o wszczęcie postępowania w terminie 7 dni od momentu jego złożenia. Po pozytywnym rozpatrzeniu Sąd wydaje postanowienie o otwarciu przyspieszonego postępowania układowego oraz wyznacza sędziego – komisarza i nadzorcę sądowego. Równocześnie majątek dłużnika staje się masą układową. – tłumaczy Szymon Mojzesowicz z firmy doradczej Lege Advisors.
Według COIG ponad 27 procent przedsiębiorstw zdecydowało się w 2020 roku na otwarcie postępowania sanacyjnego. Postępowanie to jest dla przedsiębiorców, którzy potrzebują czasu na ratowanie majątku firmy oraz renegocjowanie umów do warunków pozwalających przetrwać nadchodzący kryzys. „Sanację” poprzedza powołanie tymczasowego nadzorcy sądowego, który m.in. zabezpieczy majątek firmy zanim zostanie otwarte postępowanie.
– W rankingu pojawiło się po raz pierwszy głośne ostatnio uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne. Na jego wybór zdecydowało się ponad 10 procent firm, ale pamiętajmy, że postępowanie to jest w prawie dopiero od końca czerwca br. – wyjaśnia Szymon Mojzesowicz z firmy doradczej Lege Advisors. – Popularność tego postępowania będzie prawdopodobnie szybko rosła. Chroni przed egzekucją, pozwala na wypowiadanie kłopotliwych umów i funkcjonuje w dużej mierze bez udziału sądu. Jest także szybkie – 4 miesiące na dogadanie się z wierzycielami. – dodaje.
Według COIG najmniej popularne w tym roku postępowania restrukturyzacyjne to – postępowanie układowe (9,12%) i postępowanie o zatwierdzenie układu (1,69%). Najwięcej postępowań dotyczy spółek z ograniczoną odpowiedzialnością (34,8%) i indywidualnych działalności gospodarczych (29,05%). W 2020 roku najwięcej postępowań restrukturyzacyjnych rozpoczęto w województwie mazowieckim (18,92%) i wielkopolskim (13,85%)
Źródło: firma doradcza Lege Advisors
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis