W Polsce sektor elektroenergetyczny jest bardzo ściśle powiązany z państwem. Państwo kontroluje praktycznie wszystkie grupy energetyczne produkujące prąd, a także sprawuje kontrolę nad sieciami przesyłowymi. Są to bardzo silne powiązania, które skutkują brakiem zmian w systemie energetycznym. Status quo nie musi jednak dalej trwać – zarówno interesariusze prywatni, jak i inwestorzy państwowi mogą działać na rzecz odnawialnych źródeł energii. W Polsce już 700 tys. gospodarstw domowych korzysta z paneli fotowoltaicznych.
– Tam, gdzie państwowa energetyka sobie nie radzi, lub działa zbyt wolno, ludzie biorą sprawy w swoje ręce i sami zaczynają sobie wytwarzać prąd – powiedział serwisowi eNewsroom Bernard Swoczyna, specjalista ds. magazynowania energii WWF. – Wskazuje to na potrzebę zmiany w polskiej energetyce i zwiększenie inwestycji w odnawialne źródła energii. Polska powinna wspierać budowanie społeczności energetycznych – co jest szczególnie istotne ze względu na to, że prawo umożliwiające ich tworzenie już istnieje i parę takich spółdzielni powstało. W tych spółdzielniach energia jest produkowana z odnawialnych źródeł, natomiast są one wciąż połączone z siecią energetyczną – co zapewnia zasilanie przez cały czas. Dzięki korzystaniu z energii odnawialnej ceny w spółdzielniach są niższe. Ci, którzy należą do spółdzielni energetycznych mają ceny prądu zakontraktowane na niskim poziomie i na długie lata – podkreśla Swoczyna.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis