Dziś posiedzenie BoE i dane o amerykańskiej inflacji CPI

foto: pixabay

⦁ Podwyżka stóp przez Bank Anglii byłaby zaskoczeniem
⦁ Dane o inflacji CPI mogą ponownie oddalić się od celu Fed
⦁ NZD ciążył komunikat RBNZ

Wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie posiedzenie Banku Anglii, który podejmie decyzję odnośnie parametrów polityki pieniężnej. Konsensus rynkowy obecnie zakłada, że dziś główna stopa procentowa zostanie utrzymana na poziomie 0,5% a wartość programu zakupu aktywów pozostanie na niezmienionym poziomie 435 mld GBP. Jeszcze do niedawna majowy wzrost kosztu pieniądza wydawał się pewną opcją, jednakże po ostatnich słabszych danych z realnej gospodarki i bardziej ostrożnych wypowiedziach Carney’a zniwelowane zostały oczekiwania co do takiego kroku ze strony BoE już w tym miesiącu. To przyczyniło się do deprecjacji waluty brytyjskiej. Dziś pomocne w odreagowaniu ostatniej słabości funta mogłoby być podtrzymanie chęci do podwyżki stóp procentowych w kolejnych miesiącach. Z drugiej strony jednak istnieje ryzyko, że najnowsze prognozy dotyczące tempa wzrostu gospodarczego i inflacji zostaną zrewidowane w dół, co ciążyłoby GBP.

Na wykresie dziennym indeksu dolara pojawiła się wczoraj świeca szpulka będąca wyrazem niezdecydowania rynku. Dane odnośnie inflacji PPI w USA były nieco słabsze niż oczekiwano – wskaźnik cen producentów wyhamował w kwietniu do 2,6% r/r z 3,0% r/r. Dzisiaj z kolei opublikowane zostaną dane o cenach konsumentów. Konsensus rynkowy zakłada, że inflacja CPI przyśpieszy w kwietniu do 2,5% z 2,4% r/r, natomiast inflacja bazowa wrośnie do 2,2% z 2,1% r/r. Dane wskazujące na narastanie presji inflacyjnej będą argumentem za dalszymi podwyżkami stóp procentowych w USA, gdyż inflacja ponownie oddali się od celu Fed. Natomiast odczyty poniżej oczekiwań rynkowych złagodzą obawy przed zbyt szybkim wzrostem cen konsumentów w najbliższym czasie. Dzisiejsze dane mogą być pomocne w ocenie czy siła do dalszego umocnienia dolara zaczyna powoli wygasać.

Decyzją Banku Rezerw Nowej Zelandii główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 1,75%. Niepewne perspektywy inflacyjne powstrzymują jak na razie bank przed decyzją o wzroście kosztu pieniądza. Zdaniem nowego prezesa RBNZ, Adriana Orra, zanim zostanie podjęta decyzja o podwyżce stóp procentowych muszą pojawić się dane wskazujące na wyższą dynamikę płac i cen. W jego opinii nie ma się co spieszyć ze zmianami poziomu stóp a na chwilę obecną bank nie wyklucza zarówno obniżki, jak i podwyżki stóp procentowych. Dolar nowozelandzki zareagował przecenę na te informacje.

GBP/USD

GBP/USD wyhamował spadki w oczekiwaniu na dzisiejszą decyzję Banku Anglii. Notowania utrzymują się powyżej 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej kształtującej się od stycznia tego roku. Okolice 1,3460/80 wyznaczają obecnie najbliższą strefę wsparcia. Z technicznego punktu widzenia przełamanie tych okolic otworzyłoby drogę do pogłębienia spadków w okolice 1,3330 w średnim terminie. Z kolei w przypadku odreagowania ostatnich spadków para powinna ponownie kierować się w rejon 200-okresowej średniej EMA w skali D1, która wyznacza najbliższy opór w rejonie 1,3670.

NZD/USD

Notowania NZD/USD dotarły w okolice geometrycznego poziomu wynikającego z 78,6% całości fali wzrostowej z poziomu 0,6779. Okolice wsparcia 0,6900/20 są jak na razie bronione, co w przypadku wyhamowania siły USD może przyczynić się do odreagowania ostatnich silnych spadków na tej parze. W przypadku wzrostów para powinna kierować się ponownie z okolice 0,7030/50.

Autor: Anna Wrzesińska

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.