Rok 2019 rozpoczął się optymistycznie na światowych giełdach, a Arabia Saudyjska ograniczy swój eksport ropy naftowej w takiej ilości, jaka miała dotyczyć wszystkich krajów OPEC. Popyt na ropę może być więc większy niż się wcześniej spodziewano, a jednocześnie podaż niższa, co sprzyja wzrostowi cen.
– Sytuacja może być podobna do tej, jak w 2017 r., gdy ceny wzrosły, ponieważ Arabia Saudyjska doprowadziła do obniżenia wydobycia ropy przez kraje OPEC w stopniu wyższym niż to wynikało z zawartego wówczas porozumienia – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB.
Cena ropy brent już wzrosła do poziomu 60 USD za baryłkę. I na tym prawdopodobnie nie koniec.
– W najbliższym kwartale można się spodziewać wzrostu ceny do 65 USD – ocenia M.Stajniak.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis