Derusyfikacja Europy jest nieukniona

foto: pixabay

Polska będzie w  awangardzie  pomocy Ukrainie, jak wszystkie kraje frontowe – Finlandia, kraje bałtyckie, także Polska. Te kraje mają zrozumienie dla ryzyka, jakie niesie za sobą Federacja Rosyjska. Stąd też większość pomocy wojskowej i humanitarnej idzie z Rzeczpospolitej. Polacy też bardzo ciepło pomogli i pomagają milionom Ukraińców, którzy przekraczali granice uciekając przed wojną i to się nie zmieni.

 

– Natomiast w aspektach polityki gospodarczej, sankcji i różnych elementów, w których możemy oddziaływać jako Wspólnota Europejska na rynek rosyjski, musi być realizowana bardzo rozsądnie. Trochę pospieszyliśmy się w kwestii embarga na rosyjski węgiel – powiedział serwisowi eNewsroom Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. – Turbulencje, które spotkały nasz rynek, mogły nastąpić później. Mogliśmy się do tego lepiej przygotować. Natomiast jeżeli chodzi o europejską gospodarkę, jak i polską gospodarkę – nie ma odwrotu. Powinna nastąpić derusyfikacja europejskiej gospodarki. Nie sądzę, by większość Europejczyków była w stanie uwierzyć, że Rosja się zmieni. Nawet jak nie będzie Putina – przekonuje Roszkowski.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.