Czy polscy przedsiębiorcy toną? Jak jest naprawdę?

foto: pexels

W 2020 roku nasza gospodarka weszła w spowolnienie. Z powodu lockdownu wiele branż zagrożonych jest bankructwem. Liczba ogłoszonych upadłości konsumenckich bije rekordy. Tymczasem w 2020 roku upadło w Polsce oficjalnie… 587 firm, a w 2019 roku – 586. Co więcej, liczba nowych i zamkniętych działalności nie odbiega istotnie od poziomu z zeszłego roku. Jak jest naprawdę?

 

Trzeba popatrzeć na liczby inaczej. Otóż w 2020 roku sądy oddaliły 738 wniosków firm o upadłość. Przede wszystkim z powodu niewystarczającego majątku do przeprowadzenia upadłości. To jest ważny sygnał. Po drugie, pełniejszy obraz sytuacji daje połączenie postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych. To w sumie daje prawie 1400 firm, które znalazły się oficjalnie w tarapatach. – tłumaczy Norbert Banaszek z firmy doradczej Lege Advisors.

 

Według Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej w 2020 roku zarejestrowano 47 218 podmiotów w Rejestrze Przedsiębiorców KRS (spółki, stowarzyszenia, fundacje). W 2019 roku liczba ta była tylko o 1,8 procenta większa. W 2020 r. najwięcej spółek powstało w województwie: mazowieckim 31,3%, wielkopolskim 10,32% i podkarpackim 30,1%.

 

Istotnym wskaźnikiem koniunktury jest statystyka dotycząca jednoosobowych działalności gospodarczych. Małych firm jest w Polsce najwięcej i ich sytuacja ma ważny wpływ na obraz stanu gospodarki. Według CEIDG w 2020 roku założono 269 tys. małych firm (w 2019 – 309 tys.). Zamknięto 146 tys. (w 2019 – 173 tys.). Zawieszono 250 tysięcy podmiotów (w 2019 – 307 tys.). Zważywszy na prawie roczne już ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej, wyniki te nie wydają się katastrofalne.

 

Niemała część mikroprzedsiębiorców żyje jeszcze z tarcz antykryzysowych i z różnego typu zwolnień oraz ulg. O odkładanych oszczędnościach już zapomniano. Kredyty w banku czekają na lepsze czasy, a więc popularnością cieszą się inne produkty, jak pożyczka leasingowa i faktoring.mówi Monika Mojzesowicz z serwisu Finfinder.pl. – Statystyki z pewnością poprawiła akcja wspierania nowych biznesów poprzez nisko oprocentowane pożyczki. Według Banku Gospodarstwa Krajowego tego typu finansowanie „na start” cieszyło się ogromnym zainteresowaniem wśród studentów, absolwentów i bezrobotnych. – dodaje

 

Koniec 2020 roku pokazał, że sytuacja polskiego biznesu nie zmierza ku dobremu. Widać to w statystykach upadłości firm, restrukturyzacjach oraz zawieszeniach i zamknięciach działalności. Grudzień w bazach danych wysłał wyraźny sygnał, że obecny rok będzie cięższy.

 

Upadłości firm było więcej niż w listopadzie. Restrukturyzacje weszły na rekordowy poziom. Zawieszono prawie 30 000 działalności. Zamknięto prawie 19 000. Upadłości konsumenckie pobiły rekord z liczbą 13 000. To nie są dane, które napawają optymizmem. Przedłużenie lockdownu do kwietnia przyniesie nam katastrofę. – uważa Przemysław Furmanek z serwisu Upadanie.pl.

 

Źródło: Lege Advisors

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.