Po wczorajszej, mało wyrazistej sesji, notowania ropy naftowej powróciły do zwyżek. Cena tego surowca dzisiaj rano pnie się w górę i obecnie znajduje się w okolicach ubiegłotygodniowych maksimów, a jednocześnie najwyższych poziomów od pierwszej połowy marca br.
W bieżącym tygodniu na pierwszy plan na rynku ropy z powrotem wysuwają się cięcia produkcji tego surowca przez kraje OPEC+. Wszystko za sprawą Rosji, która podała optymistyczne szacunki dotyczące własnego wydobycia – kraj ten zaraportował, że jego produkcja ropy spadła już niemal do limitu 8,5 mln baryłek dziennie, ustanowionego w ramach porozumienia naftowego OPEC+.
Dodatkowo, minister ds. energii Rosji, Aleksander Nowak, podał, że oczekuje stopniowego wzrostu popytu na ropę naftową na świecie, co pozwoli zniwelować obecną nadwyżkę na globalnym rynku ropy (wynoszącą ok. 7-12 mln baryłek dziennie) już do lipca.
W kolejnych dniach uwaga inwestorów może w coraz większym stopniu skupiać się właśnie na krajach OPEC+. Państwa te mają bowiem spotkać się po raz kolejny na początku czerwca, aby przedyskutować dotychczasowe cięcia produkcji i ustalić dalszy plan działania. Na podstawie dotychczasowych postanowień, kraje OPEC+ mają łącznie ograniczyć produkcję o niecałe 10 mln baryłek dziennie w maju i czerwcu br., natomiast w kolejnych miesiącach podnieść limity łącznie o około 2 mln baryłek (a więc docelowe cięcia mają wynieść niecałe 8 mln baryłek).
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis