Polacy pozytywnie oceniają wprowadzanie do prawa wyborczego tzw. alternatywnych procedur głosowania, umożliwiających oddanie głosu poza lokalem wyborczym – wynika z sondażu CBOS. Najczęściej wskazują na głosowanie przez internet. Procedurę tę widziałoby w polskim prawie wyborczym 78 proc. badanych.
CBOS podkreśla, że Polacy pozytywnie oceniają wprowadzanie do polskiego prawa wyborczego tzw. alternatywnych procedur głosowania, umożliwiających oddanie głosu poza lokalem wyborczym. Jednocześnie, jak zaznaczono, „wskazują, że powinny być one adresowane przede wszystkim do osób w – szczególnej sytuacji, które napotykają techniczne trudności uniemożliwiające dotarcie do lokali wyborczych”.
„W kwestii własnych preferencji, polscy wyborcy są tradycjonalistami – spośród różnych procedur najchętniej wybraliby możliwość oddania głosu w lokalu wyborczym (73 proc.). Warto podkreślić, że również ankietowane osoby z niepełnosprawnościami i w zaawansowanym wieku wskazują głosowanie w lokalu wyborczym jako pierwszy, preferowany sposób udziału w wyborach. Zwraca to jednocześnie uwagę na ogromną rolę właściwego technicznego dostosowania lokali wyborczych do ich potrzeb” – zaznaczono.
Według CBOS co piąta badana osoba z niepełnosprawnościami deklaruje, że zdarzało się, iż ze względu na niepełnosprawność lub ograniczoną sprawność, utrudniającą udział w wyborach, rezygnowała z głosowania.
Jak zaznaczono, wyniki badania potwierdzają wcześniejsze ustalenia, że polscy wyborcy pozytywnie odnoszą się do pomysłu stosowania w wyborach procedur głosowania innych niż osobiste głosowanie w lokalu wyborczym. Ankietowani najczęściej wskazują na możliwość głosowania elektronicznego (przez internet).
„Procedurę tę widziałoby w polskim prawie wyborczym łącznie 78 proc. badanych, w tym 43 proc. uważa, że powinna być ona adresowana do wszystkich wyborców, a 35 proc. że tylko do osób, które mają duże trudności z dotarciem do lokali wyborczych. Warto przy tym podkreślić, że jest to jedyna procedura, która w opinii dużej grupy ankietowanych powinna być kierowana do wszystkich wyborców (choć grupa ta zmniejsza się). Całkowicie przeciwnych wprowadzeniu takiej procedury jest 17 proc. respondentów. Wyniki te są generalnie zbliżone do uzyskanych w badaniach przeprowadzonych w 2011 i 2014 roku” – głosi komunikat.
CBOS zwraca uwagę, że tradycyjnie największymi zwolennikami procedury głosowania przez internet są osoby najmłodsze (1824 lata) łączne poparcie dla niej wynosi w tej grupie 86 proc. „Większość z nich (54 proc.) wskazuje przy tym, że powinna to być procedura dostępna dla wszystkich wyborców. Co ciekawe, niewiele mniej zwolenników głosowania elektronicznego jest wśród ankietowanych w przedziale 45-54 lata. W tej grupie jest też najmniej zadeklarowanych przeciwników głosowania przez internet” – czytamy.
Procedurę głosowania przez pełnomocnika, jako element prawa wyborczego, popiera nieco mniej ankietowanych (74 proc.) niż głosowanie elektroniczne. „To jednak zauważalny wzrost – w 2014 zwolennikami tej procedury było 69 proc. badanych. Większość respondentów (54 proc.) głosowanie przez pełnomocnika uważa za mechanizm, który powinien być adresowany do grupy wyborców mających szczególnie duże problemy z dotarciem do lokali wyborczych (w takiej formule procedura ta została wprowadzona do polskiego prawa wyborczego i jest z powodzeniem stosowana już od 2010 roku). Mniejsza grupa – 20 proc. badanych uważa, że możliwość głosowania przez pełnomocnika powinni mieć wszyscy wyborcy. Negatywnie o omawianym rozwiązaniu wypowiada się 21 proc. ankietowanych. Zauważyć można w tej mierze wyraźną tendencję spadkową, biorąc pod uwagę 28 proc. w 2011 i 25 proc. w 2014 roku” – czytamy.
CBOS zwraca uwagę na stopniowy wzrost poparcia procedury głosowania korespondencyjnego. „Stosowanie jej w omawianym badaniu poparło łącznie 65 proc. respondentów. W 2011 roku taką formę głosowania popierało tylko 46 proc. ankietowanych, a w 2014 roku – już 61 proc. Większa część zwolenników głosowania korespondencyjnego uważa jednak, że powinno być ono dostępne tylko dla osób będących w szczególnej sytuacji, mających problemy z dotarciem do lokali wyborczych. Procedura głosowania korespondencyjnego budzi sprzeciw coraz mniejszej części badanych. W 2018 roku było to 29 proc. respondentów (w 2014 roku – 32 proc., a w 2011 roku grupa przeciwników obejmowała prawie połowę ankietowanych – 46 proc.)” – czytamy.
Gorzej, według Centrum, oceniona przez badanych została procedura, zgodnie z którą przedstawiciele komisji wyborczej udawaliby się do domu głosującego z przenośną urną wyborczą, a ankietowani są do niej najmniej przekonani. „Stosowanie takiego rozwiązania popiera 63 proc. spośród nich, ale warto podkreślić, że tylko 11 proc. uważa, iż ta procedura powinna być dostępna dla wszystkich wyborców, a 52 proc. że tylko dla tych, którzy mają problemy z dotarciem do lokali wyborczych. Przeciwnicy takiego rozwiązania stanowią 33 proc. respondentów. Należy podkreślić, że w tym zakresie wyniki badań przeprowadzonych w 2011 i 2014 roku były zbliżone” – zaznacza CBOS w komunikacie.
Badanie dla Rzecznika Praw Obywatelskich przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face to face) wspomaganych komputerowo w dniach od 29 listopada do 9 grudnia 2018 roku na liczącej 942 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski – informuje CBOS. (PAP)
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis