Boom budowlany będzie miał swoje ofiary. Mogą się nimi stać nie tylko przedsiębiorstwa budowlane, ale również inwestorzy. I uderzy w rządowy program Mieszkanie Plus.
Obecnie znów mamy do czynienia z ogromnym popytem na usługi firm budowlanych. Efekt? Galopujący wzrost cen, a do tego brak rąk do pracy oraz problemy z transportem , jak wynika z raportu „Sytuacja finansowa przedsiębiorstw budowlanych. Wzrost cen blokuje hossę”, przygotowanego przez BIG InfoMonitor oraz Polski Związek Pracodawców Budownictwa.
-Boom budowlany będzie miał swoje ofiary – mówi w rozmowie z MarketNews24 Rafał Bałdys-Rembowski, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. – Mogą się nimi stać nie tylko przedsiębiorstwa budowlane, ale również inwestorzy, którzy zawarli swoje kontrakty w ciągu ostatnich dwóch lat.
W wielu przypadkach zagrożona jest realizacja projektów. Przy dalszym wzroście cen uniknięcie dodatkowych kosztów może okazać się niemożliwe. Jeśli zamawiający będą odmawiać ich opłacenia, może to doprowadzić do poważnych kłopotów wykonawców, łącznie z koniecznością zejścia z budów.
Dotyczy to także rządowego programu Mieszkanie Plus, bo jego koszty były liczone przy cenach sprzed dwóch lat. A ceny te okazują się wyższe nawet o 30 proc.
-Trzeba zwiększyć ilość pieniędzy na realizację tego programu, albo zmniejszyć jego zakres – ostrzega Rafał Bałdys-Rembowski.
Boom budowlany nie sprzyja firmom z tej branży, gdy zmiany popytu są zbyt gwałtowne, bo wywołuje je państwo jako inwestor.
MarketNews24
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis